Maria Szarapowa przyznała, iż nie może się już doczekać ewentualnej potyczki z młodszą z sióstr Williams. Wszystko wskazuje bowiem na to, że obie tenisistki spotkają się już w ćwierćfinale prestiżowej imprezy z cyklu WTA Tour Premier w Stanford.

Zarówno jedna, jak i druga zawodniczka niewątpliwie będzie chciała potwierdzić swoje wysokie aspiracje w wielkoszlemowym US Open, poprzez zwycięstwo z jedną z największych rywalek.

- Kocham grać przeciwko Serenie. Nasze wspólne spotkania zawsze są niezwykle ekscytujące i o zwycięstwie przesądzają pojedyncze zagranie. Przy okazji każdego meczu musimy włożyć mnóstwo pracy w walkę o końcowe zwycięstwo.

- Mój bilans w starciach z Sereną jest niekorzystny, lecz jeżeli dojdzie do tego spotkania będę chciała na pewno poprawić swoje statystyki. Nie mam wątpliwości, że bardzo przyda mi się spotkanie z tak silną rywalką - powiedziała Maria Szarapowa.

Obie zawodniczki grały ze sobą do tej pory ośmiokrotnie. Sześć razy lepsza okazywała się 13-krotna zwyciężczyni imprez z cyklu Grand Slam, zaś w zaledwie dwóch meczach swój sukces świętowała Rosjanka.