Była liderka światowego rankingu, Serena Williams świetnie spisała się w 1. rundzie prestiżowego turnieju na kortach w Stanford. Amerykańska tenisistka rozbiła w swoim inauguracyjnym spotkaniu reprezentantkę Australii, Anastazję Rodionową, wygrywając 6-0, 6-0.

Sklasyfikowana obecnie na 169. pozycji w światowym rankingu Serena Williams w 2. rundzie zmagań na Uniwersytecie Stanford zmierzy się z Rosjanką, Marią Kirilenko.

Doświadczona Serena Williams była niezwykle zadowolona ze swojej wtorkowej dyspozycji i zadeklarowała, że jest gotowa na powrót do czołówki kobiecego tenisa.

- Chcę wrócić na szczyt - powiedziała zawodniczka. - Nie zamierzam z tym zwlekać. Nie mam odpowiedniej cierpliwości i wiem, że to może mnie nieco zahamować. Priorytetem nie jest jednak numer jeden na świecie, jednak zwycięstwa w imprezach z cyklu Grand Slam.

Serena skomentowała również widmo rywalizacji z byłą liderką rankingu WTA, Marią Szarapową. Obie tenisistki prawdopodobnie zmierzą się w ćwierćfinale wspomnianej powyżej imprezy.

- Lubię grać z Marią. Nigdy nie wątpiłam w pewność siebie rosyjskiej tenisistki - przyznała Williams, która nie najlepiej dogadywała się ze wschodnią pięknością na przestrzeni ostatnich lat.