tagi przypisane do newsa:
Novak Djokovic już za kilkanaście godzin stanie do walki o drugie zwycięstwo w wielkoszlemowym Australian Open. Serb w finałowej rywalizacji zmierzy się z Andym Murrayem, który do tej pory nigdy nie zdobył prestiżowego tytułu w imprezie z cyklu Grand Slam.
Djokovic jest przekonany, że spotkanie na Rod Laver Arena będzie wyrównane, a o losach finałowego pojedynku zadecydują pojedyncze szczegóły.
- Trudno jest dostosować grę do przeciwnika. Każdy tenisista może zmienić kilka drobnych przyzwyczajeń w zależności od tego kto stoi po drugiej stronie siatki. My jednak preferujemy bardzo podobny tenis, bazujący na grze przy linii końcowej.
- Spodziewam się trudnego pojedynku. Andy to dobry tenisista i myślę, że o losach rywalizacji zadecydują szczegóły. Kluczowa będzie dominacja w długich wymianach na liniach końcowych. Sądzę, że bardzo ważnym elementem będzie zachowanie stuprocentowej koncentracji. Istotne będą cierpliwość i umiejętność wykorzystywania dobrych okazji.
Novak skomentował również presję, która ciąży na brytyjskim tenisiście. Djokovic jest przekonany, że żaden inny zawodnik nie musi tak bardzo przejmować się prasą, jak właśnie Andy Murray.
- Każdy brytyjski tenisista musi martwić się presją ze strony mediów. Podobnie jest z Andym. Wszyscy oczekują od niego zwycięstw w wielkoszlemowych imprezach. W końcu Murray pochodzi z ojczyzny tego sportu.
- Brytyjczycy już od wielu lat nie mieli swojego triumfatora w imprezach Grand Slam. Każdy oczekuje, że Andy wygra Wimbledon, czyli najbardziej prestiżowy turniej w całym tenisowym środowisku. Murray to świetny zawodnik i to czego dokonał powinno imponować Brytyjczykom - powiedział Novak Djokovic.